Wszystko o Maltańczykach
sobota, 30 stycznia 2016
Nowe szelki i miski!
czwartek, 21 stycznia 2016
Co mówią nam oczy psa?
Rozluźnione mięśnie wokół tworzą zmarszczki wokół oka. Oko nie jest szeroko otwarte, ale nieco zaokrąglone. Na ogół oznacza przyjazne nastawienie. Takiego oka można się spodziewać, gdy pies wykonuje szerokie ruchy ogonem, o czym już wspomniałam w poprzednim poście.
Oczy zmrużone, skoncentrowane. To oznaki psa zestresowanego, w którym narasta agresja bądź strach. Jeśli chcesz ustalić z którym z tych uczuć masz do czynienia zwróć uwagę na wyraz warg.
Oczy szeroko otwarte, lekko się poruszają, białka są widoczne. Twardówka jest widoczna, gdy zwierzę jest bardzo podekstytowane. Oznacza to silne uczucia, ale niekoniecznie wyjaśnia jakie - równie dobrze zobaczysz je u psa, który się bawi, jak i w trakcie sprzeczki z innym psem.
Pamiętajcie również, aby czyścić waszemu pupilowi zacieki pod oczkami, o czym więcej napiszę w kolejnym poście :)
Źródła: psy24.pl, dinoanimals.pl
Bibliografia: "Jak dbać o psa?" Sophie Collins
poniedziałek, 18 stycznia 2016
WSKAZÓWKI I PORADY: Co mówi nam psi ogon.
Ogon porusza się swobodnie, szerokimi zamiatającymi ruchami, lekko uniesiony do góry - to jest znak radości, gdy pies wita gościa lub aktywności albo obu tych rzeczy naraz.
Ogon noszony swobodnie, nieuniesiony ani nieopuszczony, potusza się luźno - ogon całkiem neutralny. Pies nie robi nic szczególnego, ale obserwuje, co się dzieje wokół niego.
Ogon uniesiony wysoko, porusza się z boku na bok krótkimi łukami, troszkę sztywno - to nie jest radosne machanie. Należy go odczytać jako ostrzeżenie, gdy pies pilnuje czegoś cennego, lub przyjmuje postawę obronną.
Ogon schowany głęboko między tylne nogi - tak się zachowuje pies, który nie czuje się dobrze w zaistniałej sytuacji lub się czegoś boi. Można to doskonale zaobserwować u zwierzęcia, które zamierzasz wykąpać lub gdy jest u weterynarza.
Nieruchomy ogon trzymany wysoko - pies może przyjąć taką postawę zanim zacznie coś robić - na przykład gdy pupil przygląda się zabawie innych psów i zastanawia się, czy się do niej przyłączyć.
sobota, 16 stycznia 2016
Trujące rośliny
Większość ludzi dziwi się, kiedy dowiaduje się, że tak wiele roślin ogrodowych może bardzo zaszkodzić psu. Jeśli szczeniak połknie kawałek takiej rośliny, może cierpieć tylko przez jakiś czas, np. do momentu zwymiotowania tego, co mu zaszkodziło. Czasem jednak skutki są o wiele poważniejsze - a nawet zagrażające życiu. Maltańczyki to bardzo małe psy, a więc połknięcie przez je trującej rośliny może być dla nich bardzo niebezpieczne. Poniższa lista nie jest kompletna, ale zawiera najczęściej występujące rośliny ogrodowe i doniczkowe, które mogą stanowić zagrożenie dla waszego pupila.
Azalia - trudności z oddychaniem, letarg, rozstrój żołądka, wymioty
Bluszcz pospolity - świąd lub zapalenie skóry, biegunka, ślinotok, rozstrój żołądka, wymioty
Cebula - anemia, blade dziąsła (brak normalnego, różowego zabarwienia), letarg
Cis - rozszerzone źrenice, dezorientacja, ból tułowia, wymioty, zaburzenia rytmu serca
Drzewa i krzewy z rodzaju Prunus (śliwa, czereśnia, wiśnia, morela, brzoskwinia, czeremcha, migdał, laurowiśnia) - trudności z oddychaniem, rozszerzone źrenice, nadpobudliwość, wyczerpanie
Naparstnica - podrażnienie układu pokarmowego - rozstrój żołądka, wymioty, biegunka
Rabarbar-liście - silne drgawki, apopleksja
Zielistka - ślinotok, wymioty
Żonkil-cebulki - świąd, wymioty, biegunka
Chryzantema - ślinotok, wymioty, zapalenie skóry, biegunka
Rododendron - świąd lub zapalenie skóry, rozstrój żołądka
Oczywiście przy zatruciu tymi roślinami, nie muszą występować wszystkie z wymienionych objawów. Pamiętajcie, że jeśli podejrzewacie zatrucie natychmiast udać się do weterynarza.
piątek, 15 stycznia 2016
Śnieg!!!, czyli jak wychodzić na spacery z maltańczykiem w czasie chłodu.
Śnieg, śnieg, śnieg... Chyba wszystkie pieski go uwielbiają, a ja szczególnie! No cóż, nie ma się co dziwić - jest biały i "puchaty" zupełnie jak ja! Moja pani często wychodzi ze mną na spacery w śniegu (ostatnio byłem na sankach i TO JEST SUUUUPER!) Oczywiście właścicielka zawsze zakłada mi ubranie - ostatnio był to czerwony kubraczek z czapką mikołaja, ale przeważnie mam na sobie "militarną" kurtkę moro :) Butów nie noszę, całe by się ubrudziły, a zresztą są bardzo niewygodne. Pani zabiera mnie na spacer 45 min. raz dziennie, a żeby się załatwić około 10x dziennie po 5-10 minut. Mi to wystarczy, bo jestem mały... Bardzo mały (ważę 3,5 kg), a gdy dorosnę będę miał max. 4,5 kg ;) Jeśli czyta to jakiś maltańczyk to poproście o spacer na śniegu swoją panią :)
czwartek, 14 stycznia 2016
Podróż samochodem.
- pasami samochodowymi przeznaczonymi dla psów (to szelki z paskiem i wejściem do pasów)
- fotelikiem samochodowym dla psów
- transporterem
Socjalizacja maltańczyków.
Socjalizacja to oswajanie psa z innymi ludźmi, przedmiotami, zwierzętami i otaczającym go środowiskiem.
- poznać co najmniej 12 różnych powierzchni: trawa, beton, śliska podłoga....
- bawić się minimum 12 różnymi przedmiotami: gryzaki, piłki, piszczące zabawki...
- poznać co najmniej 12 różnych miejsc: las, łąkę, parking samochodowy...
- poznać co najmniej 12 różnych odgłosów: płaczące dzieci, odkurzacz, dźwięki samochodów...
- bawić się z co najmniej 12 różnymi osobami: dzieci, osoby starsze, osoby poruszające się o lasce...
- poznać co najmniej 12 szybko poruszających się przedmiotów: samochód, motor, rolki…
- sprostać co najmniej 12 różnym wyzwaniom: wejść do metra, pokonywanie niskich przeszkód (np. agility), zejść ze schodów...
- być dotykanym przynajmniej w 12 różnych miejscach przez właściciela i rodzinę: głaskanie za uszami, wkładanie ręki do pyska, dotykanie nosa...
- jeść z co najmniej 12 różnych pojemników: miski plastikowe i blaszane, z ręki, kongi
- bawić się z co najmniej 12 różnymi psami: szczeniakami i dorosłymi, dużymi i małymi, psami i sukami...
- zostać przynajmniej 12 razy samemu z dala od rodziny i opiekunów, przez około 4-45 minut (stopniowo wydłużamy czas)
- przynajmniej 12 razy być przewiezionym samochodem lub innymi środkiem komunikacji